JABŁONIEC 1914
Limanowskie Stowarzyszenie Historii Ożywionej
Aktualności
dodano: 03-09-2020 23:42:42,
odsłon: 1332
PL
Ostrzyhom - chrzcielnica Królestwa Węgier
CAPUT MATER ET MAGISTRA ECCLESIARUM HUNGARIAE


GŁOWA, MATKA I NAUCZYCIEL WĘGIERSKICH KOŚCIOŁÓW.

Złocona inskrypcja na fasadzie Archikatedry wskazuje na jej najwyższą pozycję w hierarchii kościelnej na Węgrzech.

 

   Odrobiłem wreszcie lekcję ostrzyhomską. Kilka lat temu byłem tu przejazdem w drodze do Veszprém. W tym roku przyszedł czas na jednodniowy rekonesans po grodzie. Z premedytacją piszę „rekonesans”, bowiem – by gruntownie zwiedzić miasto z jego licznymi zabytkami i muzeami (także pobliskie Parkany), ewentualnie zaliczyć rejs statkiem białej floty do Budapesztu – trzeba zarezerwować minimum trzy dni (w mojej ocenie). Nota bene w zastanej rzeczywistości covidowego reżimu długie urlopy i wojaże pozostały już tylko miłym wspomnieniem. Perspektywa ponownego zamknięcia granic lub kwarantanny nie daje komfortu błogiego wypoczynku. Ad rem, Budapeszt, Eger, Pecz, czy Ostrzyhom, to turystyczna czołówka miast – wizytówek kraju naszych Bratanków Madziarów.

   Monumentalny klasycystyczny gmach archikatedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Wojciecha powala na kolana, w przenośni i dosłownie. To najważniejsza i największa świątynia na Węgrzech (100 metrów wysokości), „węgierski Watykan”, siedziba arcybiskupa Ostrzyhomia i Budapesztu - Prymasa Węgier. W polskich przewodnikach turystycznych można spotkać się i z takimi określeniami: węgierska Częstochowa lub węgierskie Gniezno. By „okiełznać” tę budowlę obiektywem, trzeba koniecznie zmienić na szeroki kąt. O historii samego  miasta pisać nie będę, ponieważ łatwo ją pozyskać chociażby w internecie. Skupię się na obserwacjach poczynionych w trakcie zwiedzania, to jest w sierpniu br. Jedynie przypomnę, że to kolebka madziarskiej państwowości; miejsce urodzenia, chrztu i koronacji Stefana I, pierwszego koronowanego władcy Węgrów i świętego kościoła katolickiego. Nasza Pani Sądecka, Święta Kinga, również przyszła na świat na ostrzyhomskim zamku. Jej posąg znajduje się w prawym bocznym ołtarzu Archikatedry.

   Perłą wnętrza świątyni, rzecz jasna poza ołtarzami i kopułą nad krzyżem naw, jest renesansowa kaplica grobowa arcybiskupa Tamása Bakócza z początku XVI wieku, zbudowana z czerwonego marmuru przez włoskich rzemieślników. Kaplica była częścią starej, romańskiej jeszcze katedry, uszkodzonej podczas tureckiej inwazji w roku 1543 i zburzonej przez osmańskich okupantów. Sama kaplica przetrwała; w roku 1822, gdy rozpoczęto budowę bazyliki, pocięto ją na 1600 części i „wkomponowano” w powstającą świątynię. Ołtarz główny zdobi największy obraz namalowany na jednym kawałku płótna (6,6m x 13,5 m) zatytułowany Wniebowzięcie NMP, dzieło włoskiego mistrza Michelangelo Grigolettiego, wzorującego się na znanym obrazie Tycjana.

 

 

W przedsionku wejścia do bazyliki, po prawej stronie, znajduje się tablica upamiętniająca pomoc udzieloną przez naród węgierski polskim uchodźcom cywilnym i wojskowym podczas II wojny światowej.

   Grzechem wielkim byłoby zaniechać wspinaczki na kopułę Bazyliki; wszak to jedna z atrakcji zwiedzania. Pierwszy etap to 318 schodów na niższy taras, a następnie jeszcze wąskimi krętymi  schodami kolejne 126 stopni na wyższy taras widokowy. Zapierające dech w piersiach widoki na Dunaj, miasto i okolicę rekompensują trud wspinaczki. W 1991 roku katedrę nawiedził Papież Jan Paweł II. Ojciec Święty podarował arcybiskupstwu kielich liturgiczny, który jest przechowywany w skarbcu. W porównaniu ze stanem sprzed kilku lat, widać postępy prac renowacyjnych; archikatedra pięknieje z roku na rok, szczególnie wewnątrz. W tym roku widoczne konstrukcje rusztowań na zewnątrz, sięgające niemal kopuły, świadczą o przeniesieniu prac na elewacje. Niestety, Krypta Prymasowska pod bazyliką była akurat niedostępna dla zwiedzających. Gwoli przypomnienia, są tutaj złożone prochy m.in. Sługi Bożego kardynała Józsefa Mindszenty'ego, Prymasa Niezłomnego, torturowanego i więzionego przez węgierskich komunistów. Pomnik kardynała Mindszenty'ego znajduje się u podnóża Wzgórza Zamkowego (patrz galeria).

 

 

Warto zwiedzić Muzeum Zamkowe (MNM ESZTERGOMI VÁRMÚZEUMA); nowocześnie zaaranżowane ekspozycje, sporo eksponatów. Na fotografii powyżej komputerowa wizja ostrzyhomskiego zamku z romańską katedrą z epoki Arpadów.

 

   Skarbiec Archikatedralny zalicza się do najbogatszych na Węgrzech; liczy ponad czterysta eksponatów, głównie szat i naczyń liturgicznych, wyrobów jubilerskich, iluminałów. Wiele ze zgromadzonych tu bezcennych przedmiotów pochodzi ze skarbca królewskiego jako dary władców dla arcybiskupów. Do najcenniejszych artefaktów z kolekcji należą: srebrny krzyż koronacyjny do składania przysięgi przez królów węgierskich wykorzystywany od XIII wieku, Kalwaria Macieja Korwina z XV wieku, późnogotycki kielich Sukiego czy tzw. ornat z Fojnicy wykonany z baldachimu tronu króla Macieja.

 

 
Alegoryczny pomnik Świętego Stefana (na Wzgórzu Zamkowym) widziany z Kopuły Bazyliki. Monumentalna rzeźba dłuta wybitnego węgierskiego artysty rzeźbiarza włoskiego pochodzenia Miklósa Melocco (urodzonego w Rzymie w roku 1935) przedstawia koronację Świętego Stefana (Szent István megkoronázása). Pomnik został odsłonięty w 2001 roku.

 

   Turysta z Polski winien obowiązkowo udać się (spacerem) na drugi brzeg Dunaju, do Parkan (słow. Štúrovo, węg. Párkány), by pokłonić się królowi Janowi III Sobieskiemu, którego pomnik znajduje się niemal na  nabrzeżu, przy ulicy nazwanej jego imieniem (z mostu Marii Walerii na prawo). Nieopodal znajduje się ulica Józefa Bema. 70 % populacji Parkan to Węgrzy. Tak na marginesie, Párkány (obecnie na Słowacji) to sztandarowy przykład politycznej „obłudy” architektów dyktatu z Trianon.

 

   Pod Parkanami miały miejsce w dniach 7 - 9 października 1683 roku dwie bitwy z Turkami. Pierwsze starcie z dnia 7 października zakończyło się klęską wojsk polskich; król ledwie uszedł z życiem z pola walki. Decydująca i rozstrzygająca bitwa rozegrała się dwa dni później; Lew Lechistanu wziął odwet i sprawił Osmanom tęgie lanie, przez niektórych historyków uważane za większe od wiedeńskiej wiktorii. W wyniku zwycięskiej kampanii wojsk koalicji Esztergom został wkrótce wyzwolony spod jarzma tureckiego, a w Kaplicy Bakócza Jan III Sobieski odśpiewał Te Deum. 

 

 

Venimus, vidimus et Deus vicit.

 


Archikatedra i Zamek widziane z mostu Marii Walerii, arcyksiężniczki austriackiej, córki Cesarza Austro-Węgier Franciszka Józefa I. Konstrukcja tego stalowego mostu budzi zachwyt, majstersztyk sztuki inżynieryjnej. Zbudowany w 1895 roku, zniszczony pod koniec II wojny (w roku 1944), został odbudowany i oddany do użytku dopiero w 2001 roku, co też świadczy o „wzajemnym zaufaniu i bratniej internacjonalistycznej miłości”  komunistów węgierskich i słowackich w czasach  demoludów.

 

   Polecam też spacer wąskimi uliczkami na sąsiadujące ze Wzgórzem Zamkowym wzniesienie z Drogą Krzyżową i Kaplicą Św. Tomasza, z którego widać panoramę miasta. Ruch turystyczny spory, głównie wewnętrzny, dużo wycieczek autokarowych, natomiast gości z zagranicy niewielu. Ceny przystępne; całodniowy postój samochodu na parkingu pod Bazyliką kosztuje tylko 700 forintów. Ceny biletów wstępu na ogół zawierają się w przedziale od 700 forintów (ulgowe, dla uczniów, studentów, emerytów) do 1200-1500 forintów. Ładne karty pocztowe są w cenie 100 forintow. Zwiedzanie Archikatedry jest bezpłatne. Opłatę należy uiścić za wejście do: Krypty Prymasowskiej, Skarbca Archikatedralnego, Sali Panoramicznej i Kopuły. Co ważne, można fotografować bez ograniczeń i opłat dodatkowych. Personel obsługi - ochrony miły i taktowny; konieczność zakładania masek w pomieszczeniach.

 

   Jeżeli powyższa relacja i fotografie zachęciły Czytelnika do odwiedzenia Ostrzyhomia, to cel został osiągnięty.

 

Ostrzyhom na starej karcie pocztowej ze zbiorów pana László Czyzyka.

 

 

 

                                                                                            Tekst i fotografie: Marek Sukiennik

 

Na podstawie polskojęzycznego folderu, który jest udostępniony bezpłatnie w Bazylice.

Więcej o historii Archikatedry i Ostrzyhomia na stronie Bazyliki (w języku polskim): https://www.bazilika-esztergom.hu/pl/historia-ko-cio-a

 

O bitwach pod Parkanami polecam tutaj: https://histmag.org/Bitwa-pod-Parkanami-7-9-X-1683-r.-od-widma-kleski-do-wielkiego-zwyciestwa-8523/

 
Limanowskie Stowarzyszenie Historii Ożywionej Jabłoniec 1914
Adres: ul. T.Kościuszki 6, 34-600 Limanowa
KRS: 0000485295
NIP: 7372203252
REGON: 122988528
Partnerzy:
Ta strona wykorzystuje pliki cookies i inne technologie. Korzystając z witryny wyrazasz zgodę na ich używanie.Dowiedz się więcejRozumiem